Przyznaję, że już dawno dawno temu zastanawiałem się ile potrzeba pieniędzy, aby być rentierem. Zakładam, że Was także nurtuje to pytanie. Bycie wolnym finansowo, niezależnym, nie mającym sztywnych godzin pracy, przepychanek urlopowych itd to by było coś. Wyobraź sobie, jesteś panem swojego czasu, robisz co chcesz, jeździsz gdzie i kiedy chcesz, oczywiście w zależności od tego jakimi pieniędzmi dysponujesz.
Rentier czyli kto?
Pod pojęciem rentier kryje się kilka mniej lub bardziej obiegowych definicji.
Niektórzy zakładają, że rentier to po prostu bardzo bogata osoba. Inni, nazywają rentierem ludzi posiadających i wynajmujących posiadane przez siebie mieszkania.
Zdarza się także, że za rentiera uznaje się kogoś kto żyje z renty wypłacanej przez ZUS (np. renty inwalidzkiej). To w pewnym sensie żart i nie żart:)
Podsumowując osobę rentiera można zdefiniować następującymi słowami:
“osoba utrzymująca się z dochodów płynących od posiadanego kapitału, nieruchomości, odsetek od papierów wartościowych (akcji, obligacji itp.) lub wkładów bankowych”
Jest to zatem osoba, która nie wykonuje pracy. Znani mi rentierzy zazwyczaj prowadzą biznes, ale dla potrzeb tego wpisu przyjmijmy, że nie pracują jak typowy Kowalski. Czyli podsumowując, aby być rentierem musisz posiadać taki majątek, aby z uzyskiwanych z niego odsetek, renty, zysków móc spokojnie żyć nie parając się “normalną” pracą.
Jak zostać rentierem
Wiemy już kim jest rentier. Zostanie nim jest proste, ale nie łatwe. Wydaje się, że jest kilka podstawowych dróg, aby nim się stać.
- Należy mieć właściwe pochodzenie, tzn. pochodzić z bogatej rodziny i np. odziedziczyć majątek pozwalający być rentierem.
- Szczęście do zdobywania pieniędzy. Mam tutaj na myśli wygraną w toto-lotka.
- Mieć smykałkę do interesów. To oczywiste.
- Oszczędzać.
Urodzenie się we właściwej rodzinie (bogatej) realnie załatwia temat pieniędzy. Badania (niestety nie pamiętam jakie) pokazują, że wystarczy urodzić się w bogatej lub posiadającej wpływy rodzinie rodzinie, aby nie musieć się przejmować już nigdy więcej problemami i trudnościami charakterystycznymi dla “zwykłych” ludzi. Pomimo iż powyższe spostrzeżenie nieczęsto pojawia się w mediach, to jednak staje się to powszechnie dostępną, a przede wszystkim akceptowaną przez społeczeństwo wiedzą. Chyba nikt się nie bulwersuje już takimi faktami.
Szczęście w zdobywaniu pieniędzy jest dla mnie osobiście dyskusyjne jeśli chodzi o stawanie się rentierem. Powód jest prosty. Ktoś kto nagle stanie się właścicielem dużych pieniędzy może sobie nie poradzić z tym ciężarem. Abstrahując od szeregu przykładów np. sportowców, którzy zbankrutowali, uważam, że aby poradzić sobie z korzystaniem z dużej sumy pieniędzy należy posiadać wiedzę lub doświadczenie inwestycyjne. Ewentualnie powinno się uzyskać taką wiedzę.
Bez wątpienia zdobywanie pieniędzy za pomocą prowadzonego biznesu jest drogą, która wydaje się najwłaściwszą dla stania się rentierem. Chodzi o to, że osoby, które osiągnęły sukces w biznesie potrafią lub powinny umieć zarządzać pieniędzmi.
Kolejną opcją jest oszczędzanie. Przy obecnych poziomach oprocentowania jest to chyba najdłuższy sposób stania się rentierem. Po odliczeniu podatku belki otrzymujesz rocznie maksymalnie tylko około 1-2% w skali roku – to mało. Kiedyś był czas, że np z obligacji można było uzyskać około 33% w skali roku, ale inflacja była także zdecydowanie wyższa.
Ile potrzeba pieniędzy aby być rentierem
Na tak postawione pytanie można odpowiedzieć biorąc pod uwagę kilka kwestii:
- jakim kapitałem dysponujesz
- jaką stopę zwrotu rocznie uzyskasz z posiadanego kapitału
- czy chcesz “zjadać” posiadany kapitał
Zajmijmy się najpierw sprawą: ile czasu potrzebujesz, aby stać się rentierem? Teoretycznie najprostszą drogą jest oszczędzanie i inwestowanie posiadanych w ten sposób pieniędzy. Następnie reinwestowanie uzyskanych z inwestycji pieniędzy i tak dalej – powtarzasz proces. Za pomocą załączonego kalkulatora (tak właściwie dwóch) możesz obliczyć:
- ile kapitału potrzebujesz, aby być rentierem (przy zakładanej rocznej stopie zwrotu)
- Ile należy oszczędzać rocznie, aby osiągnąć pożądaną kwotę (przy założonej rocznej kwocie zwrotu). Kalkulator pokaże jaką kwotą będziesz dysponować na początek roku.
Uwaga, aby kalkulator działał prawidłowo wypełniaj tylko niebieskie pola
Od Ciebie zależy jakiej kwoty kapitału potrzebujesz i jakiej rocznej stopy zwrotu z kapitału potrzebujesz rocznie. Jednakże biorąc pod uwagę obecne uwarunkowania ekonomiczne wydaje się, że przy rocznej stopie zwrotu na poziomie 2% potrzebujesz 3 mln PLN aby uzyskiwać 60 tys PLN rocznie (odpowiednik miesięcznych zarobków na poziomie 5tys PLN miesięcznie). Nie jest to miesięczna kwota która poraża, ale odzwierciedla pewną średnią jaką powinna otrzymywać rodzina. Użyj kalkulatora a określisz jaki poziom najbardziej Ci odpowiada – poziom kapitału i poziom otrzymywanej miesięcznie renty.
Inne aspekty bycia rentierem
Bycie rentierem ma tez inny aspekt. Nie znający się na rzeczy, często marzą o tym, że gdyby zostali rentierami wówczas zaczęli by robić … , no właśnie co by zrobili? Zaczęliby od długotrwałego odpoczynku, jakiego, przed telewizorem? Jak długo, do końca życia? To aspekt, który z całą pewnością należy brać pod uwagę.
Nie wierzę, że jeśli ktoś własnymi siłami zarobił kwotę, która sprawiła, że został rentierem zdecyduje się na lenistwo do końca życia. To raczej niemożliwe. Nigdy nie spotkałem się z osobą, która by w ten sposób ułożyła sobie życie. Chociaż muszę Wam opowiedzieć pewną historię. Miałem kiedyś znajomego, któremu powiódł się biznes. Pojawiły się u niego olbrzymie jak na swoje czasy pieniądze. Mój znajomy sprzedał swój biznes w najlepszym możliwym momencie i zaczął podróżować. Z rozmów z nim wyglądało to, że była to forma odpoczynku i sposobu na życie. Oczywiście nie było to podróżowanie, które znamy w większości z własnego doświadczenia, czyli wyjeżdzamy na 2-tygodniowe wczasy wracamy, spędzamy 1 dzień w domu i …. zaczynamy pracę. Podróżowanie w jego wydaniu wyglądało następująco. Oczywiście miejsca nie w tej kolejności. Wyjeżdżał na 1 tydzień do Egiptu wracał, w kolejnych 3 dniach wyjeżdżał na narty w Alpy, później wracał leciał na Bali wracał, w kolejnych dniach leciał do Meksyku itd. Jego żona mówiła, że ma już szczerze dość tego niekończącego się odpoczynku. I wiecie jak się to skończyło? Założył nowy biznes i … wszystko wróciło do normy.
Jeśli podobał Ci się wpis, to proszę Cię o polubienie fanpage bloga na FB i Twitter
Poniżej inne moje wpisy do przeczytania których zapraszam: