Menu Zamknij

Taksówki i nie-taksówki.

Czy wiecie, ile można zapłacić za kurs taksówką? Każdy odpowie, że jest to zależne od przejechanych kilometrów oraz od tego czy kurs ma miejsce w nocy, czy w dzień, czy przekraczasz granice miast itd. To prawda, ale uwaga! Oprócz taksówek możesz trafić także na usługę przewozu osób. W tym przypadku jeśli trafisz na cwaniaka możesz zapłacić nawet 300PLN za kurs. Poniżej wszystko co powinieneś co różni taksówki i nie-taksówki.

Są wakacje. Korzystamy więcej z obcego transportu, stąd post. Zacznę prawdziwą opowieścią, która przydarzyła mi się w zeszłym roku. Czasami zawodowo odwiedzam Warszawę i praktycznie zawsze dojeżdżam pociągiem. Tak było i tym razem. Jak zwykle wysiadłem z pociągu i udałem się na postój taksówek, aby dostać się na spotkanie. Jak zwykle byłem zmęczony ponieważ tego dnia wstałem około 4:30, musiałem dojechać jeszcze na dworzec wcześniej wykonując szereg typowych, porannych czynności. Poszedłem jak zwykle na postój taksówek i wsiadłem do tej stojącej na pierwszym miejscu. Jak się okaże za chwilę nie była to prawdziwa taksówka, tylko samochód świadczący usługi przewozu osób (tak właściwie dopiero później zacząłem się zastanawiać się dlaczego taki pojazd stoi na miejscu zarezerwowanym dla taksówek). W tym momencie jest to nieistotne. Po wejściu do pięknie wyglądającego samochodu wskazałem kierowcy miejsce docelowe dokąd powinien mnie zawieźć. Ruszyliśmy. Rozglądając się dookoła zauważyłem cennik, na którym było napisane, że samo rozpoczęcie jazdy kosztuje 200PLN, a każdy kolejny km nie pamiętam około 10PLN… . Za kurs, za który płaciłem w sumie zazwyczaj 25PLN musiałbym tym razem zapłacić około 300PLN. Zorientowałem się, że dałem się nabrać. Jako że byłem jeszcze przy dworcu, zażądałem natychmiastowego przerwania kursu. Wdawszy się w rozmowę z kierowcą zorientowałem się, że był dobrze przygotowany do tej rozmowy. Za rozpoczęcie kursu musiałem jednak zapłacić 200PLN. Oczywiście nie muszę Wam opisywać jak się poczułem. Co się właściwie wydarzyło?

Czym jest, a czym nie jest taksówka

Czym jest taksówka? Według definicji jest to środek transportu do wynajęcia z kierowcą, nieposiadający z góry określonych tras. Jednocześnie pojazd taki musi mieć taksometr, za pomocą którego naliczana jest opłata za przejazd. Samorząd danego miasta (regionu) ustala MAKSYMALNE stawki za przejazd, które zazwyczaj wahają się w granicach 2-3PLN/km, jest też kwota 8PLN za rozpoczęcie kursu. Wszystko jasne.

taksówki i nie-taksówki w www.prostoopieniadzach.pl

Czym był w takim razie pojazd, do którego wsiadłem (nie-taksówka). Działał on na bazie prawa transportowego o przewozie osób. Co to oznacza w dużym skrócie? Ano to, że nie jest taksówką i może dowolnie kreować, na zasadzie zasad rynkowych, ceny za swój przejazd, czyli np. 200PLN za rozpoczęcie kursu i np. 10PLN za każdy przejechany kilometr. Jest to oczywiście zupełnie legalna działalność, chociaż z rzetelnością kupiecką ma niewiele wspólnego. Wsiadasz do pojazdu, gdzie jest zawieszony jest cennik, którego wywieszenie jest obowiązkowe (oczywiście jest tak umieszczony, abyś na niego nie zwrócił uwagi). Najważniejsza sprawa, że taki przewoźnik-cwaniak może dowolnie kreować ceny za transport osób. Nie obowiązują go ceny taryfowe dla taksówek ustalone przez np. Radę Miasta, ponieważ nie jest taksówką. Gdy wsiądziesz do pojazdu takiego przewoźnika akceptujesz jego ofertę cenową.

Jaka jest różnica między przewoźnikiem osób a taksówką

Kontynuując. Przewoźnik osób może dowolnie kreować ceny przewozu a taksówkarz nie. Kolejny istotny element to taki, że taksówka musi posiadać dodatkowe światło (kogut) z napisem “taxi” umieszczone na dachu o barwie białej lub żółtej. Pojazd, do którego wsiadłem podczas mojej przygody nie miał oczywiście takiego koguta.

Kim jest przewoźnik osób

Kontynuując moją opowieść. Samochód, do którego wsiadłem, był wyposażony w kamerę, która mnie filmowała. Oczywiście po spostrzeżeniu cennika rozpocząłem rozmowę z kierowcą, który oczywiście ani trochę nie był zaskoczony zaistniałą sytuacją. Wyjaśnił mi, że ceny są jak najbardziej w porządku (przecież widziałem cennik gdy wsiadałem!) i zawsze możemy wezwać Policję jeśli bym, “przez przypadek”nie chciał zapłacić. Reasumując. Kierowca był świetnie zorientowany w ogólnych kwestiach prawnych przewozu osób, pasażer był filmowany jako dowód na realizowanie przejazdu. Wszystko zgodnie z prawem. Akurat firma tego przewoźnika była zarejestrowana w jednym z miast na Północy Polski, chociaż działała w Warszawie.

Jak się zabezpieczać przed cwaniakami

Oczywiście muszę zaznaczyć, że powyższy mechanizm znałem z prasy, chociaż nigdy nie sądziłem, że podobna sytuacja spotka mnie. Czytałem o pewnej Norweżce, która za dowóz z lotniska otrzymała rachunek na około 600PLN. Działanie jak wspomniałem jest zgodne z prawem, chociaż jest niemoralne. Jak się zatem zabezpieczyć przed cwaniakami-przewoźnikami, którzy udają taksówkę:

  1. najlepiej zamów taksówkę telefonicznie w korporacji taksówkowej, a nie bierz ją z postoju.
  2. po pierwsze upewnij się, że pojazd ma koguta do dachu z napisem “taxi”.
  3. poszukaj cennika – zarówno taksówka jak i cwaniak muszą go mieć.
  4. zapytaj kierowce czy jest “prawdziwą taksówką”.

Wnioski na zakończenie

Na koniec jeszcze jedna informacja. Oczywiście zdarzało mi się korzystać w dużych miastach z przewoźników osób, którzy nie byli taksówkami, ale robiłem to z pełną świadomością. Akurat Ci byli nawet odrobinę tańsi od taksówek, jednak korzystanie z nich wymagało pewnej uwagi (aby nie stracić pieniędzy). Wracam jeszcze do mojej historii. Nigdy nie spodziewałem się, że spotkam takiego przewoźnika-cwaniaka na postoju taksówek. To o czym pisałem już na Facebooku, że jeśli chodzi o pieniądze, Twoje pieniądze, musisz być cały czas skupiony. Ja akurat byłem zmęczony i brakło mi koncentracji. Dodatkowo zgubiła mnie rutyna w obchodzeniu się z pieniędzmi. Mam nadzieję, że ten wpis pozwoli Ci nie stracić kilkuset złotych i ustrzeże Cię przed niespodziewanymwydatkiem.

Jeśli podobał Cię się artykuł proszę Cię o polubienie fanpage bloga na FB i Twitter

Poniżej inne moje wpisy do przeczytania których zapraszam:

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *